Szłam przez polanę razem Ruin. Cały czas rozglądał się dookoła, smok
pewnie coś wyczuł. Nagle usłyszałam czyjś głos. Wyszłam z krzaków a Ruin
tuż za mną. Popatrzyłam na chłopaka, który trzymał sztylet. Ruin od
razu zaryczał i wyszedł przede mnie. Zaraz również to smok chłopaka się
podniósł i wystawiając kły podszedł. Wyszłam szybko przed swojego
towarzysza i zasłoniłam jego łeb ciałem.
-Nie obserwowałam Cię, tylko spokojnie chodziłam-odpowiedziałam
Chłopak schował sztylet i popatrzył na mnie trochę zdziwiony,ale zaraz trochę do mnie podszedł.
-Jestem Nezusa.-odpowiedział
-Mayumi-przedstawiłam się
Smok szturchnął mnie delikatnie i pokazał kły, a ja na niego spojrzałam.
-To Ruin. Scarlet Flowers -dodałam-A twój?
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz