niedziela, 29 czerwca 2014

Od Attki

-"Kotku" ?-zapytałam sama siebie i spojrzałam jak chłopak odchodzi. Oczywiście musiał się obejrzeć i uśmiechnąć do mnie zawadiacko. Pokręciłam tylko głową cały czas się lekko uśmiechając. Ja mu pokażę niedostępność. Poszłam oczywiście do domu i za nim wszystko zrobiłam wszystko co musiałam dobiła 23. Położyłam się spać i dosyć szybko zasnęłam.
[...]
Na następny dzień rano obudziły mnie jakieś wrzaski krzyki i tak dalej. Błyskawicznie się ubrałam i wyleciałam na dwór.
-Co tu się choinka dzieje ! -warknęłam widząc jakiegoś niebieskiego smoka latającego po wsi i psującego wszystko co w zasięgu jego ogona.- Chwila moment...Xevertis co ty wyprawiasz głupia ! -warknęłam i za raz podbiegłam do niej i złapałam ją w czułe miejsce tak że ją sparaliżowało. Tata pomógł mi ją zaciągnąć do klatki.
-Boże co za smok..-warknęłam sama do siebie kiedy taty już tam nie było. Już miałam zamiar wychodzić ale uderzyłam w kogoś.
-Cześć , kocie..-zachichotał chłopak stojąc na wejściu.
-Jezu ! Chcesz zebym zawału dostała..
-Tęskniłem..-powiedział całkowicie nie zwracając uwagi na moje pytanie. Zachichotałam i za raz pociągnęłam go za kosmyk długich włosów żeby się trochę zniżył i zajrzałam mu w oczy.
-Ja też, bardzo.-zaśmiałam się, a on odwzajemnił to. Chwilę tak wpatrywał się w moje oczy czekając na coś.
-Nie licz na to że tym razem się zarumienie..
-Chcesz być dla mnie wyzwaniem ?
-Myślisz ze to taka prosta sprawa zrobić na mnie wrażenie ?
-Omedze się udało..-powiedział zawiedziony
-No wiesz, Omega to Omega a ty jesteś człowiekiem.
-Czyli sugerujesz ze nie mam u ciebie szans ?-zaśmiał się. Pociągnęłam go za kosmyk włosów i za raz odsunęłam się.
-Nieee.....ja po prostu nie jestem "łatwa" przykro mi -pokazałam mu język omijając go i wychodząc

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz