Jeszcze chwile leżałam tak Nezusie na kolanach, aż w końcu podniosłam się i spojrzałam na widok przede mną, w tą samą stronę patrzył też chłopak.
-Ładnie co ?-powiedział i spojrzał na mnie, ale ja nie poświęciłam mu nawet sekundy uwagi i tylko kiwnęłam.- Nie ignoruj mnie...
-Bo ?
-Bo....Bo nie...-tłumaczył się jakoś
-Szukasz mojej uwagi ?-zapytałam tym razem spoglądając na niego
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz