Spojrzałem kątem na Inugę - obnażył kły i rozłożył skrzydła.
- No dobra..- westchnąłem - Może troszeczkę - uśmiechnąłem się do gada.Dotknąłem leciutko jego łba ,momentalnie złożył skrzydła i stanął prosto jak na warcie.
- No i tak ma być - poklepałem go po piersi.Wydał odgłos zadowolenia i popchnął mnie lekko łbem okazując czułość.Popatrzyłem znowu na dziewczynę.Przyjrzałem jej się lepiej i zauważyłem,że ma białe włosy....Podszedłem do niej i złapałem za końcówki.
- Ile ty masz lat,co? - zapytałem z uśmieszkiem - Już ci włosy zsiwiały?
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz